
Dokąd zabierają redaktora pasje autora, czyli o wzajemnym poszerzaniu horyzontów
Od pewnego czasu rozglądam się i kupuję obrazy, preferując młodych twórców wkraczających na rynek sztuki. Wspieram zwłaszcza tych początkujących, lecz też tych, którzy na swojej malarskiej drodze są już nieco dalej. Jeszcze niewiele obrazów zdobi moje ściany, lecz kolekcja, którą mam, jest moją ulubioną z serii „Zbieram, bo… lubię”…